Święto rozpoczęło się od uroczystej mszy św. w Bazylice św. Mikołaja, współkoncelebrowanej m.in. przez proboszcza parafii garnizonowej w Ręszowie – ks. Władysława Kozickiego – który wygłosił piękną homilię.
Po nabożeństwie dwustu podhalańczyków w strojach paradnych, w towarzystwie zaproszonych gości, mieszkańców Bochni oraz orkiestry dętej kopalni Soli Bochnia, przeszło pod pomnik „Poległym za Wolność 1914-20”, gdzie został odczyt5any uroczysty apel pamięci oraz złożony wieniec od wojska i władz samorządowych miasta i powiatu.
Następnie żołnierze w szyku zwartym przeszli ulicami miasta na Stadion Miejski. Tam odbyła się prezentacja pododdziałów batalionu, wręczono nagrody wyróżniającym się oficerom i żołnierzom, a także uhonorowane osoby, które wniosły szczególny wkład w przygotowanie święta. Całość zakończyła się defiladą przed trybuną honorową, na której znajdowali się m.in. starosta Ludwik Węgrzyn, przewodnicząca Rady Powiatu Bernadetta Gąsiorek, wicestarosta Józef Mroczek i sekretarz powiatu Anna Wojakiewicz.
Jednakże crème de la crème święta okazał się piknik wojskowy w Parku Uzbornia, na który ściągnęły prawdziwe tłumy mieszkańców miasta i powiatu. Czego tam nie było – pojazdy pancerne – gąsienicowe i kołowe, sprzęt wojskowy, używany w brygadzie, pokaz musztry paradnej, koncerty i występy, gry i zabawy dla najmłodszych, no i przepyszna wojskowa grochówka, serwowana z niemniej pysznym chlebem z wojskowej piekarni. Najwięcej używania miały dzieci, obsiadające pancerze czołgów, myszkujące w ich zakamarkach, ale i niejeden dorosły skorzystał z okazji, by zanurkować w czeluściach rosomaka czy popularnego „bewupa”.
Gdy wieczorem ostatni pojazd wracał do swej macierzystej jednostki, żegnany przez gęsty tłumek gapiów, z niejednej piersi wyrwało się westchnienie „szkoda, że wojsko nie zostanie na stałe w Bochni…”
Współorganizatorami wydarzenia był 21 Batalion Logistyczny, Starostwo Powiatowe w Bochni i Urząd Miasta Bochnia.
—
sp