Marek Latasiewicz razem z Iwoną Dojką stworzył składający się reportaży i wywiadów tom „Tu się wszystko zaczęło”. Publikacja wygrała grant w konkursie Lokalnej Grupy Działania Stowarzyszenie „Kwartet na Przedgórzu”, a swoją premierę będzie miała 7 marca o godz. 18.00 w Regionalnym Centrum Kulturalno-Bibliotecznym w Brzesku. Njest to przedsięwzięcie komercyjne i cały nakład książki będzie przekazany bibliotekom i innym lokalnym instytucjom. Również każdy uczestnik promocyjnego spotkania otrzyma publikację nieodpłatnie.
W książce znajduje się 35 rozdziałów poświęconych mieszkańcom gminy Brzesko – artystom, sportowcom, naukowcom, kapłanom, przedsiębiorcom, społecznikom i tym, którzy w ekstremalnych warunkach obozu koncentracyjnego wykazali się heroizmem i nie dali się złamać. Autorzy wykorzystali gatunki dziennikarskie – reportaż i wywiad. Nie skupiali się na wyliczeniu faktów przełomowych z biografii, ale wyciągali swoich rozmówców na wynurzenia o swojej małej ojczyźnie, ale także o polskiej historii, zmianach ekonomicznych, sztuce, ludzkiej naturze i opatrzności… Dzięki temu powstała swoista galeria postaw wobec życia.
– Chcieliśmy pokazać, że małe miasteczko wcale nie musi oznaczać z góry zaprogramowanej ścieżki życia, w którym nic ciekawego się nie wydarzy – twierdzi Marek Latasiewicz. Dla niego książka to dopiero punkt wyjścia. – Od czegoś trzeba było zacząć. To pretekst, by publikację poszerzać o kolejne postaci. Już w trakcie przygotowywania do druku tej książki, powstała lista osób zasłużonych dla Brzeska, którzy powinni znaleźć się w następnym wydaniu. Chcielibyśmy też dać motywację innym autorom do opracowania szerszych biografii tych bohaterów, których wybraliśmy do pierwszej edycji „Tu się wszystko zaczęło” – zaznacza.
Pomysł dojrzewał latami. Autorzy przyjęli zasadę pomieszczenia w książce historii osób żyjących. Jedynym wyjątkiem miał być ród Goetzów-Okocimskich, bez których nie dałoby się w pełni przedstawić atmosfery miasta, a przede wszystkim oddać hołdu jego głównym dobrodziejom. Niestety, zanim rozpoczął się skład, zmarł Zbigniew Kucia. Tuż przed zakończeniem opracowania graficznego odeszli dwaj byli więźniowie obozów koncentracyjnych – Franciszek Sediwy i Henryk Bernacki. Wspomnienia o nich w książce pozostały.
—
Marek Latasiewicz
Witam !
Bylem na prezentacji, super sławni ludzie i bardzo skromni jak na to co osiagneli! Najbardziej zainspirował mnie pan Gawenda, chyba najbardziej utalentowany z naszego miast! Po dniu dzisiejszym jestem dumny ze urodzilem sie w Brzesku!