Trzech Mędrców i to na koniach poprowadziło królewski orszak do parafialnego Betlejem.
Po raz pierwszy ulicami Borzęcina przeszedł Orszak Trzech Króli. Mędrcy na koniach pojawili się przed budynkiem szkoły podstawowej i gimnazjum w Borzęcinie.
Do królów dołączyły dzieci przebrane w stroje kolędnicze. Ich obecność przypominała o misyjnym święcie dzieci, które jest obchodzone 6 stycznia w uroczystość objawienia Pańskiego.
Dzieciom towarzyszyli parafianie, którzy mimo mrozu chętnie odpowiedzi na zaproszenie do udziału w orszaku.
– Pomysł zorganizowania Orszaku Trzech Króli w Borzęcinie rodził się od dłuższego czasu. Od kilku lat 6 stycznia razem z kolędnikami misyjnymi obchodzimy Misyjne Święto Dzieci. Kolędnicy, a my razem z nimi, dziękujemy Jezusowi za Jego obecność wśród nas, za kolędę misyjną, modlimy się też za wszystkie dzieci w krajach misyjnych. To dziękczynienie dzieci połączyliśmy z Orszakiem – mówi ks. proboszcz Czesław Paszyński.
Mędrcy na koniach to m.in. panowie pochodzący z jednej rodziny.
– Państwo Knapowie pasjonują się końmi i chętnie włączyli się w nasz Orszak – dodaje ks. proboszcz.
Mędrcy, po zakończeniu pochodu przed kościołem, złożyli w świątyni, w szopce symboliczne dary złota, kadzidła i mirry. Wszyscy następnie uczestniczyli we Mszy św.
—
KS. ZBIGNIEW WIELGOSZ /Tarnowski Gość Niedzielny / FOTO GOŚĆ